Katowice mają chyba w Polsce opinię podobną jak Łódź, niewielu turystów tam zagląda ;) W Katowicach byłam tylko jeden dzień, był to w dodatku bardzo zimny dzień, nie pozwoliło mi to więc zgłębić miasta. Przed odwiedzinami zaznaczyłam sobie jednak punktów, które chciałam odwiedzić - obowiązkowe były największe skarby Katowic, górnicze osiedla Nikiszowiec i Giszowiec. Moja relacja jest dość zwięzła i pobieżna, jednak mam nadzieję, że pokaże Wam, że do Katowic "Kato" - jak nazywają je mieszkańcy - warto zajrzeć :) Tak jak jednak na Łódź warto według mnie poświęcić 2-3 dni, tak na Katowice jeden dzień według mnie większości z Was wystarczy. Drugi dzień pobytu można by poświęcić na zwiedzanie bardzo ciekawej katowickiej architektury modernistycznej, na to niestety nie starczyło mi już czasu.
ulica Mariacka - centrum
Sympatyczny, choć mało ruchliwy deptak. W niedzielę rano, kiedy robiłam zdjęcia, nie było tu zbyt wielu osób, ale w sobotę wieczorem się działo ;)
![]() |
to my :) |
chociaż w samym centurm bywają i takie widoki...(w zasadzie to głównie takich się spodziewałam, byłam więc miło zaskoczona ulicą Mariacką). Najciekawsze jest umiejscowienie śmietnika, nie uważacie? :)
Śląskie jedzenie było wspaniałe - zupa wodzianka, modra kapusta, zrazy i kluski śląskie, mamy tu wszystko :)
Wieczorem zobaczyłam też świetną Bibliotekę Akademicką z rudego piaskowca, projektu pracowni HS99. Budynek został Bryłą Roku 2011.
Nikiszowiec
Zabytkowe górnicze osiedle, znajdujące się na Szlaku Zabytków Techniki. Zostało wybudowane w 1908-12 roku dla górników kopalni Giesche. Swoją architekturą i układem zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Kameralne wnętrza urbanistyczne, przyjazna skała familioków (budynków wielorodzinnych), przytulny kolor cegły, brukowane ulice, zielone podwórza sprawiają, że wydaje się idealnym osiedlem do zamieszkania. Nikiszowiec został przewidziany jako osiedle samowystarczalne - znajdują się tu sklepy, szkoły, kościół i wszystkie potrzebne usługi.
Zwróćcie uwagę na to, że pomimo spójności i podobieństw, fasady budynków nie powtarzają się, warte uwagi są też detale wykończenia architektury cegłą.
Zwróćcie uwagę na to, że pomimo spójności i podobieństw, fasady budynków nie powtarzają się, warte uwagi są też detale wykończenia architektury cegłą.
Możecie znać to osiedle z filmów Kutza, np. "Perła w Koronie" czy "Sól ziemi czarnej". Może zdjęcia są nieco mroczne, bo byliśmy tam tuż przed zapadnięciem zmroku, ale to naprawdę przyjemnie miejsce.
![]() |
czerwone obramowania wokół okien wspaniale współgrają z ceglanymi fasadami. Dzięki zamknięciu ulicy tworzą się przyjemne wnętrza urbanistyczne. |
![]() |
Z cegły uformowane są bardzo ciekawe detale (tutaj przeczytacie o współczesnym tworzeniu detali architektonicznych z cegły, w kościołach Stanisława Niemczyka) |
Giszowiec
Dzielnica zbudowana w koncepcji urbanistycznej miasta-ogródu. Założona w 1907 roku dla robotników zakładów "Giesches Erben". Znajduje się na Szlaku Zabytków Techniki.
Moja wycieczka obejmowała też Zabrze i kopalnię Guido, również na Szlaku Zabytków Techniki. Wspaniałym przeżyciem było zjechanie 300 metrów (!) pod ziemię i zwiedzanie tuneli. Pod spodem znajduje się współczesna podwieszana kolejka linowa, przejażdżka sprawiła mi ogromną frajdę :)
![]() |
kolejka linowa! :) |
Przy okazji ten wycieczki zobaczyłam też słynny Bolko Loft w Bytomiu, dom na betonowych słupach autorstwa architekta Przemysława Łukasika (realizacja: 2003 r.). Budynek wspaniale wpisuje się w przemysłowe (dość nieciekawe) otoczenie. Autor mieszka w nim z żoną Joanną.
No i jak, byliście w Katowicach, podobało się? czy może wróciliście zawiedzeni?
(Ja, jak już może zauważyliście, zachwycam się większością miejsc, które odwiedzę. W każdym miejscu jestem chyba w stanie znaleźć coś ciekawego, bo architektura jest wszędzie :)). Powiedzcie mi, w jakim polskim mieście nie ma naprawdę NIC do odwiedzenia?
Komentarze
Prześlij komentarz