Choć kiedyś Lublin chciał być jak Warszawa - stąd np. główna ulica handlowa nazywa się Krakowskie Przedmieście, a stoi przy niej Hotel Europa - inspirowany warszawskim Hotelem Europejskim - to nie powinien mieć przy Warszawie kompleksów. Jest to dużo mniejsze miasto o zupełnie innym charakterze, po prostu.
Lublin być może za mało się promuje - a powinien bardzo, bo jest niesamowicie przyjazny, uroczy i zadbany. Urozmaicone ukształtowanie terenu przydaje malowniczości krętym brukowanym ulicom. Wokół rynku pełno ciekawych knajpek, w których nieraz nie można było znaleźć miejsc - widać, że miasto żyje. Nad miastem góruje "zamek" - a dokładniej zbudowane w 1826 roku na kształt zamku więzienie - w stylu neogotyku angielskiego. Według mnie dość kiczowata to architektura, ale przynajmniej jest spójną bryłą w rozsądnym kolorze (o lubelskiej architekturze w bardzo nierozsądnym kolorze przeczytacie niżej! ;)) i na pewno jest bardzo charakterystyczny. Na Wzgórzu Zamkowym znajduje się też jeden z najcenniejszych polskich zabytków - Kaplica Trójcy Świętej z polichromiami pochodzącymi z XV wieku! Dodajmy do tego lokalne jedzenie i Cydr Lubelski i wspaniałą pogodę, na którą trafiliśmy, i mamy w Lublinie majówkę idealną :)
 |
Stare Miasto i pozostałości fundamentów fary - służące teraz za wspaniałe miejsce do posiedzenia i do zabaw maluchów |
 |
po środku urocza kamieniczka zdobiona sgrafitto |
 |
wspaniały renesansowy detal kamienicy Konopniców |
 |
widok na Zamek |
 |
Brama Krakowska - pochodząca z XIV wieku, zamykające Stare Miasto |
 |
Bardzo ciekawe zdobienie murów Bramy Krakowskiej - kamień na przemian z cegłą |
 |
Są jeszcze miejsca do renowacji - w tej pięknej zniszczonej kamienicy mieści się restauracja żydowska |
 |
takie urocze kręte uliczki znajdują się na Starym Mieście |
 |
zamek - więzienie |
 |
dziedziniec Zamku i romański donżon ( z XIII wieku!) |
 |
kaplica Świętej Trójcy |
 |
kaplica Świętej Trójcy |
 |
Z czym kojarzy się Wam wyraz "palcówka"? Bo mnie kojarzy się jak wszystko. Z architekturą :) Cegła - palcówka to średniowieczna cegła wyrabiana ręcznie, często pozostawały na niej ślady palców. Jeśli przyjrzycie się z bliska średniowiecznym budowlom, łatwo dojrzycie takie ślady gołym okiem (są np. na Bazylice Mariackiej) |
 |
To się nazywa sztuka uliczna! Taka, która naprawia przestrzeń, zamiast ją niszczyć. |
 |
Podoba mi się nazwa "Świętoduska", od ulicy Świętego Ducha |
 |
Słodki, przemiły eko-koń promuje wyrzucanie śmieci do śmietnika :) |
 |
Nocą Lublin także jest piękny |
 |
Kościół oo. Dominikanów z pięknym barokowym wyposażeniem. Niestety wspaniałe kaplice - Tyszkiewiczów i Firlejów, były niedostępne do zwiedzania :( |
 |
Lubelska kuchnia - mmm |
 |
i Cydr Lubelski :) |
To jak, zachęciłam Was do przyjazdu do Lublina? Mam nadzieję, że tak!
Na koniec pokażę jednak jeszcze coś, co w Lublinie uderzyło mnie negatywnie. Idę sobie idę, atu nagle przed moimi oczami wyrosło coś takiego.
Widzicie TO?!
Spójrzcie raz jeszcze:
I jeszcze tutaj:
I bliżej...
Zewsząd widok psuje to paskudne monstrum w kolorach powodujących mdłości. Jak się dowiedziałam po przyjeździe, monstrum wzbudza powszechną niechęć, stąd strona
PRZEMALUJMY CENTRUM ONKOLOGII W LUBLINIE :) Zachęcam Was do podpisania petycji - niestety budynek psuje obecnie widoki na Stare Miasto.
Jeśli nie pamiętacie, plan wycieczki, z punktem początkowym w Gdańsku i końcowym w Zakopanem, przedstawiał się tak - z noclegami w Kazimierzu Dolnym, Lublinie i Zamościu:
to prawda, "obecny" wygląda zamku nie jest zbyt uroczy, myślę że jego poprzednia, renesansowa wersja zniszczona w XVII wieku była dużo ładniejsza, tak jak donżon czy kaplica, pozostałości po zamku nie będącym jeszcze więzieniem :)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że nasz piękny Lublin w końcu jest tak odkrywany i chwalony :)
Teraz zamek jest za to wyjątkowo oryginalny ;) Pozdrawiam! :)
UsuńCieszę się, że "mój" Lublin przypadł Ci do gustu :)
OdpowiedzUsuńps - Świętoduska Cafe znajduje się na rogu ul. Świętoduskiej, a obok niej stoi kościół Świętego Ducha.
Pozdrawiam :) przeczytałam z przyjemnością :)
Dziękuję za uzupełnienie informacji. Lublin bardzo bardzo przypadł mi do gustu. Pozdrawiam :)
UsuńNiesamowite zdjęcia. Z chęcią wybrałabym się do Lublina - to piękne, nieodkryte miejsce. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńgorąco Cię do tego zachęcam :)
UsuńNa zdjęciu "Nocą Lublin także jest piękny" pierwszy budynek po lewej stronie to dom a właściwie kamienica J. Palikota. Renowacja budynku trwała ponad 10 lat i została nagrodzona przez wojewódzkiego konserwatora zabytków. Pozwolę sobie zamieścić tutaj link do artykułu na ten temat. http://lublin.gazeta.pl/lublin/1,48724,14481663,Palikot_zamieszkal_w_dawnym_domu_parafialnym__Bylismy.html
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe wnętrza! dziękuję za podzielenie się linkiem (a Czytelników zachęcam do odwiedzenia tego artykułu) :)
UsuńUlica Krakowskie Przedmieście nazywa się tak, ponieważ znajduje się na historycznym przedmieściu krakowskim czyli tym, gdzie znajdowała się droga w kierunku Krakowa (chociaż kiedyś do Krakowa jechało się obecną ulicą Narutowicza). Są też inne historyczne przedmieścia np. lwowskie.
OdpowiedzUsuńZapewne masz rację, jednak w zestawieniu z hotelem robi to jednak wrażenie silnej inspiracji Warszawą.
Usuńlubelskie Krakowskie Pzedmieście jest starsze o jakies 300 lat od tego warszawskiego - ciężko tu mówić o inspiracji ;) różnica w wieku obu hoteli to niespelna 10 lat (lubelski młodszy, ale to inspirowanie w tym przypadku również jest mocno naciągane, w praktycznie każdym mieście jest hotel europa/europejski etc.) ;) pozdrawiam
UsuńJestem dumny z mojego Lublina :3
OdpowiedzUsuńsłusznie :)
Usuń